Skurcze przepowiadające fachowo nazywa się skurczami Braxtona-Hicksa lub Alvareza. Termin powstał od nazwisk położników, którzy jako pierwsi opisali ich występowanie. Określili także, jakie objawy odróżniają skurcze przepowiadające od porodowych. Jakie symptomy mieli na myśli?
John Braxton Hicks urodził się w 1832 roku. Studiował medycynę w Guy's Hospital Medical School w Wielkiej Brytanii. Skurcze przepowiadające odkrył i opisał, w 1872 roku, kiedy to pełnił funkcję położnika. Od setek lat termin ten funkcjonuje pod jego dwuczłonowym nazwiskiem. Skurcze przepowiadające określa się fachowo jako czynność skurczową macicy o dużym natężeniu. Narastają powoli i mijają samoistnie. Ich obecność jest kwestią indywidualną każdej rodzącej. Te Braxtona-Hicksa występują zwykle po 20 tygodniu lub pod koniec ciąży.
Skurcze występujące we wcześniejszym okresie nazywa się skurczami Alvareza. Są one rzadko odczuwalne i szybko mijają. Przyczyną ich powstania jest rozciąganie się włókien macicy. Uważa się je za nieszkodliwe zjawisko fizjologiczne, które występuje u większości kobiet ciężarnych.
Skurcze pojawiają się, ponieważ organizm ciężarnej przygotowuje się do wydania dziecka na świat. Nie jest to porodowa czynność skurczowa, a jedynie trening macicy przed mającym nadejść rozwiązaniem. Są one różnie odczuwalne, w zależności od progu bólu przyszłej mamy. Przypominają zazwyczaj krótko trwające pociągnięcia, które ustępują mniej więcej po minucie. U kobiety, która jest w zaawansowanej ciąży, mogą przybierać na sile i częstotliwości. Nierzadko występują nawet co pół godziny.
Skurcze w połowie ciąży dość często są efektem przepracowania, zmęczenia lub po prostu odwodnienia. Przyszła mama powinna wówczas zadbać o podaż płynów na odpowiednim poziomie. Czasem skurcze przepowiadające pojawiają się po stosunku seksualnym lub w chwili dźwignięcia ciężkiego przedmiotu. Może je wywołać również nadpobudliwy maluch, który jest zachęcany do zabawy poprzez masaż brzucha lub jego nadmierne dotykanie.
Skurcze przepowiadające mają stałe natężenie i raczej nie zmieniają swojej częstotliwości. Skurcze porodowe dość szybko przybierają na sile i są o wiele częstsze niż przepowiadające. Ponadto o rozpoczynającej się właśnie akcji porodowej świadczą też inne symptomy. Kobieta odczuwa też silne dolegliwości bólowe.
Skurcze przepowiadające są zjawiskiem fizjologicznym i rzadko stanowią powód do niepokoju. Jest jednak kilka symptomów, których nie powinno się bagatelizować. Do takich zalicza się:
Nawet gdy dolegliwości ciężarnej nie okażą się poważne, warto sprawdzić wszystkie niepokojące sygnały. Informacja, że wszystko jest w porządku, uspokoi przyszłą mamę.
Skurcze przepowiadające można złagodzić ciepłymi kompresami, ale najlepszym lekarstwem na nie jest prowadzenie oszczędnego trybu życia. Jeśli ciężarna jest aktywna zawodowo, powinna robić częste przerwy i dużo odpoczywać. Znaczenie ma także charakter wykonywanej pracy. Kobietom w ciąży nie wolno dźwigać ciężarów ani przebywać zbyt długo w jednej pozycji. W takich sytuacjach pomoże odpoczynek lub krótki spacer. W łagodzeniu bólu sprawdzają się techniki relaksacyjne. Jakiekolwiek leki przeciwbólowe zaleca się jedynie w wyjątkowych przypadkach. Można je przyjmować wyłącznie za zgodą lekarza.